Lato ma się ku końcowi, a świadczą o tym odloty bocianów. Wygląda na to, że już na dobre musimy pożegnać upały. A co jest najlepsze na chłodne wieczory i poranki. Oczywiście delikatna galanteria filcowa. Poniżej przedstawiam kolejną moją propozycję. Zapraszam również na mój profil na facebooku - https://www.facebook.com/filcykowo.rekodzielo
Karolinko, jak zwykle przepiękny!
OdpowiedzUsuńsłonecznej i radosnej niedzieli, BUZIACZKI:):)
Natalio, na Ciebie zawsze mogę liczyć.
UsuńPrzepiękny! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuń