Wtorek okazał się dla mnie bardzo pracowitym dniem. Od samego rana bawiłam się w filcowanie broszek. Chyba dlatego, że mam już dość zimy i tęsknię za kwiecistym ogrodem. A skoro nie mogę cieszyć się kwiatami, to chociaż kwieciste broszki mogą wprawić mnie w lepszy nastrój. A poniżej prezentuję efekt mojej pracy.
Widzę,że naprawdę miałaś pracowity dzień.Oj mi również tęskno ogrodem i zapachem lawendy.
OdpowiedzUsuńBroszki śliczne,aż się rozmarzyłam....
Oj bardzo pracowity. dziękuje za miłe słowa.
OdpowiedzUsuń